Miłośnicy, jak i cały bliższy świat muzyki rockowej kolejny raz ponoszą wielką stratę. W wieku 80 lat zmarł jeden z najwybitniejszych rockowych perkusistów, Ginger Baker. Muzyk od kilku lat zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi.
Przypomnijmy, że Ginger Baker wraz z Erikiem Claptonem i Jackiem Bruce’em (zm. w 2014 r.) współtworzył legendarną blues-rockową grupę Cream. Choć zespół istniał zaledwie trzy lata, zdążył dorobić się miana kultowego i mającego wielki wpływ na rozwój muzyki rockowej. Wydał cztery płyty i dorobił się kilku przebojów, jak „Strange Brew” czy „Sunshine Of Your Love” (przypominamy go poniżej w wersji live), które stały się klasykami gatunku.
Poza byciem w grupie Cream, Ginger Baker był także członkiem innych rockowych zespołów, jak Blind Faith, Hawkind czy Atomic Rooster. Największą część jego kariery zajęła jednak działalność solowa – po rozpadzie Cream muzyk wydał pod swoim szyldem 18 płyt, z których finalną okazała się „Why?,” z 2014 r.
Ginger Baker ceniony był za duże umiejętności techniczne, ciekawą rytmikę, stał się też jednym z pierwszych perkusyjnych showmanów – potrafił świetnie łączyć technikę gry z jej wizualną atrakcyjnością. To m.in. dzięki niemu perkusja z drugorzędnego instrumentu stała się w muzyce rockowej niemal tak ważna jak gitara elektryczna…