Niestety, 10-odcinkowy pierwszy sezon serialu „Nightflyers” okazał się zbyt mało popularny, aby producenci chcieli kontynuować projekt.
Czyżby podpieranie się nazwiskiem pisarza George’a R.R. Martina to za mało, aby odnieść dzisiaj sukces? Owszem serial „Nightflyers” nie jest dość wybitnym dziełem, ale czy aż tak złym, niespełniającym nadziei widzów, żeby tego dzieła nie ukończyć i nie dać szansy wyjaśnienia wspomnianym widzom wszystkich rozpoczętych w serialu wątków? Naszym zdaniem to wielka przesada, widać wyraźnie, że w świecie mediów liczą się tylko statystyki i niekoniecznie sprawiedliwe opinie.
No właśnie, oceny serialu nie są wysokie, a my mamy dość duże do nich zastrzeżenia, ponieważ krótko mówiąc serial „Nightflyers” emitowany na Netflixie był naszym zdaniem całkiem miłym przeżyciem. Głównym jednak powodem skasowania planów na zrealizowanie drugiego sezonu są niskie wyniki oglądalności. Serial nie spotkał się z zainteresowaniem, na jakie liczyli producenci. Jak widać liczą się głównie statystyki, a widzowie – na szczęście nie wszyscy – nie potrafią docenić całkiem fajnych produkcji. Szkoda.
Na koniec przypomnijmy, że serial „Nightflyers” oparto na powieści George’a R.R. Martina z 1981 roku. Akcja serialu rozgrywa się w 2093 roku na statku kosmicznym Nightflyer, na którym załoga statku poszukuje kontaktu z obcymi formami życia.
„W przeddzień zniszczenia Ziemi ekipa badaczy wyrusza w podróż w otchłań kosmiczną na pokładzie Nightflyera – najnowocześniejszego statku kosmicznego w galaktyce. Ich misją jest przejęcie tajemniczego statku obcych, gdzie może znajdować się klucz do przetrwania ludzkości.”
Strona serialu: tutaj!