Nareszcie w Polsce! Merlin to seria komiksów przygodowych brawurowo interpretująca mity arturiańskie. Oto Merlin, zanim stał się sędziwym czarodziejem, jest chłopcem psotnym, wesołym i dopiero uczącym się władać magicznymi mocami. Przemierza starą Anglię w poszukiwaniu przygód w towarzystwie osobliwych przyjaciół. Są nimi: ogr Kanapka, smakosz zapiekanek z dzieci oraz wieprz Szynka, krotochwilny mag, na którego rzucono klątwę.
Skrząca się humorem seria zdobyła wśród francuskiej młodzieży status kultowej. Stworzona została przez duet wybitnych artystów: Sfara i Munuerę. Komiks przypomina najlepsze wzory przygodowej, humorystycznej literatury komiksowej znad Sekwany, z Asteriksem na czele, jednak jest znacznie bardziej undergroundowy, czy też niepoprawny politycznie. Komiks dla młodzieży, ale czy też dla dzieci? Przekonajmy się – zapraszamy do lektury!
Ale zaraz, zaraz…!
Świat z jakim przyjdzie się nam w tym komiksie zapoznać jest dość zaskakujący… Na tym chyba polegać powinna każda dobra komiksowa komedia, czy po prostu śmieszna parodia. No, bo jak się śmiać, to wiedzieć chyba z czego, prawda? Z kolei sam, przynajmniej naszym zdaniem, humor często nie wystarczy czytelnikowi. Aby móc powiedzieć, że jest się zadowolonym czytelnikiem potrzeba z drugiej strony coś więcej niż danie samego dobrego „obrazka”, bowiem musi być też nuta tajemniczości i przygody… a czasem i dobrego humoru, nie wspominając o tym, aby wszystko było przyrządzone w dobrym smaku.
Twórcy komiksów Merlin w zasadzie są „wychowani” na różnych śmiesznych bajkach współczesnego świata, dlatego też może występować podobieństwo do różnych zwariowanych historii i postaci „komiksowych”. Ale, czy zatem Merlin i jego przyszła kompania w postaci śmiesznego ogra i zaklętego maga w postać gadającego wieprza wyróżniają się na tle innych postaci? Tak! Czy tło, wszystkie lokacje i sama przygoda jest… hm, nazwijmy to urocza? Czy w końcu humor rozbawi nas do łez? Teraz sobie na to wszystko odpowiemy.
Większość czytelników komiksów, myślę, że bardzo interesują takie komiksy, w których znajdziemy coś więcej, aniżeli wszystkie wyżej wymienione dobre cechy. Co to przynajmniej dla nas oznacza? A no nic innego, jak właśnie w jakim okresie dziejów jest ukazana historia bohaterów. Czy komiksy z przygodami Merlina ukazują całą magię: komiksowego piękna epoki, w której odbywa się ta historia, ale nie aż do zatkania cukierkową oprawą ważnych elementów średniowiecza? Tak trochę! Merlin żyje pośród zamków, rycerzy, księżniczek, być może smoków, karczm, czy pysznych straw w postaci dobrego mięsiwa…, a nawet spleśniałego sera. Dopiero teraz dojdziemy do odpowiedzi na dwa pytania: czy komiks: Merlin, album Kanapka z Szynką może zaskoczyć swoją grafiką i jeśli tak to na jakim poziomie?
Grafika niestety nie zawsze dotrzymuje odpowiedniego poziomu… Zaczyna się fajnie, w słoneczny dzień gdzieś na wylocie średniowiecznego angielskiego miasta… I jak się okazuje na dalszych stronach jest raz bardziej, raz mniej… gorzej. No cóż, nie każdemu spodoba się tło komiksu zbyt ciemne, bądź za jasne, albo aby koń pewnego rycerza pewnej księżniczki wyglądał jak przemalowany koń niczym z Luki Luck’a i to w dużo gorszej formie… To nie przystoi, aby tak fajnie zapowiadająca się komiksowa historia miała tak poważne mankamenty: cukierkowy klimat bądź z kolei za prostą grafikę.
W tym o to skrócie opisaliśmy wiele wad, nie pisaliśmy szerzej nic o fabule oraz o samych dialogach w komiksie, humorze. Fabuła zwłaszcza z początku nie zachwyca, czytelnik bowiem może odnieść wrażenie, że już na samym początku rzucany jest w wir śmiesznych gagów z których nie do końca chce się śmiać – choć odczucie to może być przecież u każdego inne…
Rozumiemy, że komiks, przynajmniej według naszego polskiego wydawcy, powinien ucieszyć dzieci, ale gdy wspominam sobie teksty wymyślone i użyte w komiksie, to moim zdaniem nie powinny trafić do tak młodego czytelnika. Komiks Merlin: Kanapka z Szynką owszem, ma w sobie czar, mamy zamki, stworki i cały ten kram jaki daje nam ta epoka. Tylko, że raz Twórcy to robią lepiej a raz gorzej.
Ocena
Mimo to komiks czyta się z chęcią, bez goryczy i słowem na ustach: kiedy będzie ten koniec. Możemy, jak już można było wyłapać z naszej recenzji, stwierdzić również, że pomimo wad w samych rysunkach wart jest posiadania go w swojej kolekcji. Nie dlatego, aby móc się pochwalić ilością komiksów na półce z fajną kolorową okładką, ale dlatego, że uraczy nas jednak czasem fajnymi rysunkami, śmiesznymi postaciami, i ogólnie śmiesznie opowiedzianą historią. Historią, która jest inna niż wszystkie. Komiks Merlin to wyjątkowo śmieszna średniowieczna Anglia i jej trochę mniej jak i bardziej znane legendarne bądź nie postacie.
Zapraszamy do przejrzenia skanów i do naszego podsumowania
„Merlin: Kanapka z Szynką – album 1”
Edytowany Opis Wydawcy:
Nareszcie w Polsce! Merlin to seria komiksów przygodowych brawurowo interpretująca mity arturiańskie. Oto Merlin, zanim stał się sędziwym czarodziejem, jest chłopcem psotnym, wesołym i dopiero uczącym się władać magicznymi mocami. Przemierza starą Anglię w poszukiwaniu przygód w towarzystwie osobliwych przyjaciół. Są nimi: ogr Kanapka, smakosz zapiekanek z dzieci oraz wieprz Szynka, krotochwilny mag, na którego rzucono klątwę.
Skrząca się humorem seria zdobyła wśród francuskiej młodzieży status kultowej. Stworzona została przez duet wybitnych artystów: Sfara i Munuerę. Komiks przypomina najlepsze wzory przygodowej, humorystycznej literatury komiksowej znad Sekwany, z Asteriksem na czele, jednak jest znacznie bardziej undergroundowy, czy też niepoprawny politycznie. Komiks dla młodzieży, ale czy też dla dzieci? Przekonajmy się – zapraszamy do lektury!
Podsumowanie
Mimo wszystko uważamy tu w redakcji, że komiks jest wart swojej ceny, dobre wydanie, trochę zabawy i przygody powinno rozbawić zwłaszcza młodzież… Szkoda tylko, że już nie dzieci oraz, że do rysunku twórca po prostu nie do końca podszedł poważnie przez co niestety potencjał tej historii został troszkę zniszczony…
Mamy, nadzieję, że drugi album Merlina okaże się lepszy, my tak czy owak z chęcią go wkrótce zrecenzjujemy i dumnie odłożymy na naszą kolekcjonerską półkę…
| Podsumowanie Recenzja komiksu: „Merlin: Kanapka z Szynką – album 1” | |
| Plusy | Nagroda |
|  |
| Minusy | |
| |
| Ocena | |
| |
